W całej Polsce trwają zbiory kukurydzy na kiszonkę, czyli paszę dla zwierząt. Podczas pracy w polu rolnicy z Kujaw i Wielkopolski natrafiają w ostatnim czasie na "złote kolby" — alarmuje "Tygodnik Rolniczy". Nieznany sprawca lub sprawcy podkładają wśród roślin metalowe przedmioty, zazwyczaj śruby i pręty, które — gdy natrafi na nie maszyna — nie tylko uszkadzają sprzęt, ale też mogą doprowadzić do tragedii.
PiS nie wskazał jeszcze swojego kandydata na prezydenta, a jak wyjaśnił Mariusz Błaszczak, powodem są m.in. braki w budżecie partii. By podjąć decyzję, politycy potrzebują przeprowadzić badania. - Będziemy jednak mieli utrudnione zadanie, żeby je zamówić, dlatego że nie mamy jak ich sfinansować - przyznał szef klubu i podkreślił, że wpłaty od darczyńców są niedostateczne, aby wyrównać szanse w starciu z kandydatem KO. - Mamy jeszcze do spłacenia kredyt na 35 mln zł - przypomniał.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Odpowiednia koszulka w dobie gloryfikacji banderyzmy przez polityków z Wiejskiej służących Ukrainie
Powołując się na najnowsze dane GUS, dziennik wskazuje, że mediana wynagrodzeń w Polsce w marcu 2024 r. wyniosła "około 6549 zł brutto i była o blisko jedną czwartą niższa od średniej".
"Jak wynika z danych GUS, o ile w grupie wiekowej 24 lata i mniej mediana zarobków kobiet jest o około 300 zł niższa niż mężczyzn, o tyle w grupie 25–34 lata – już o ponad 570 zł, a wśród osób w wieku 35–44 lata – o blisko 800 zł" - informuje gazeta.
W marcu 2024 r. (to najnowsze opublikowane dane) przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce wyniosło 8604,72 zł. Połowa zatrudnionych w Polsce osób w marcu 2024 r. zarabiała nie więcej niż 6549 zł brutto.
"Jak wynika z danych GUS, o ile w grupie wiekowej 24 lata i mniej mediana zarobków kobiet jest o około 300 zł niższa niż mężczyzn, o tyle w grupie 25–34 lata – już o ponad 570 zł, a wśród osób w wieku 35–44 lata – o blisko 800 zł" - informuje gazeta.
W marcu 2024 r. (to najnowsze opublikowane dane) przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce wyniosło 8604,72 zł. Połowa zatrudnionych w Polsce osób w marcu 2024 r. zarabiała nie więcej niż 6549 zł brutto.
W protokole wpisano art. 152 par. 2 Kodeksu karnego, który brzmi: "Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 [to paragraf 1]. Tej samej karze podlega ten, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania [paragraf 2]"
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189660,31290007,protokol-z-zatrzymania-kobiety-po-dokonaniu-aborcji-uczestniczyla.html
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189660,31290007,protokol-z-zatrzymania-kobiety-po-dokonaniu-aborcji-uczestniczyla.html
TOK FM
Ewa zrobiła aborcję. Co stało się potem? "To przerażające"
Ponad pięć godzin spędziła na komisariacie kobieta, która dokonała aborcji, zażywając tabletki poronne. Policjanci w protokole napisali, że zatrzymali ją za to, że 'uczestniczyła w przerwaniu ciąży'. - To absurd. Przerwanie własnej ciąży nie stanowi przestępstwa…
Dopóki jesteśmy chronieni przez profesjonalistów - możemy spać spokojnie! A może nie?
Z powodu silnych podmuchów wiatru jeden z żołnierzy wylądował na dachu budynku, a drugi na linii energetycznej.
- Na skutek nagłego nasilenia się prędkości wiatru i zmiany jego kierunku o około 65 stopni, która nastąpiła po opuszczeniu statku powietrznego przez skoczków, doszło do lądowania 12 skoczków poza zrzutowiskiem Pustynia Błędowska. (...) W wyniku niezamierzonego lądowania uszkodzeniu uległ dach budynku, a skoczek doznał urazu kolana - poinformowała cytowana przez Polsat News rzeczniczka jednostki mjr Agnieszka Gdula. Żołnierz trafił do "placówki medycznej".
Z powodu silnych podmuchów wiatru jeden z żołnierzy wylądował na dachu budynku, a drugi na linii energetycznej.
- Na skutek nagłego nasilenia się prędkości wiatru i zmiany jego kierunku o około 65 stopni, która nastąpiła po opuszczeniu statku powietrznego przez skoczków, doszło do lądowania 12 skoczków poza zrzutowiskiem Pustynia Błędowska. (...) W wyniku niezamierzonego lądowania uszkodzeniu uległ dach budynku, a skoczek doznał urazu kolana - poinformowała cytowana przez Polsat News rzeczniczka jednostki mjr Agnieszka Gdula. Żołnierz trafił do "placówki medycznej".
Młody Ukrainiec udający obywatela Bułgarii chciał wyjechać z Polski na Ukrainę poprzez przejście graniczne w Medyce. Wpadł, bo paszport był topornie sfałszowany – wklejono podrobioną kartę z danymi.
W przedstawionym bułgarskim paszporcie 32-letniego Ukraińca mundurowi wykryli ingerencję polegającą na zmianie strony personalizacyjnej. – Dane w paszporcie były fikcyjne, a paszport o danym numerze był wydany na inną osobę. Mężczyzna przyznał się wykorzystania fałszywego dokumentu. Podczas wyjaśnień tłumaczył, że kupił go na terenie Hiszpanii za 1500 euro – mówi por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
W przedstawionym bułgarskim paszporcie 32-letniego Ukraińca mundurowi wykryli ingerencję polegającą na zmianie strony personalizacyjnej. – Dane w paszporcie były fikcyjne, a paszport o danym numerze był wydany na inną osobę. Mężczyzna przyznał się wykorzystania fałszywego dokumentu. Podczas wyjaśnień tłumaczył, że kupił go na terenie Hiszpanii za 1500 euro – mówi por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Każdy polski rolnik wie, czym jest Grupa Azoty. To chemiczny gigant, który produkuje nawozy i tworzywa sztuczne — zakłady znajdują się między innymi w Puławach. Sytuacja finansowa spółki ma być jednak fatalna. Pracownicy mówią, że to "równia pochyła" i boją się, że stracą zatrudnienie. — Grozi nam upadłość — związkowcy z Grupy Azoty Puławy proszą premiera o reakcję.
Od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec – poinformowała podczas konferencji prasowej ministra spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Kontrole mają potrwać początkowo sześć miesięcy.
Aby skuteczniej ograniczyć liczbę wjazdów do Niemiec bez pozwolenia, Faeser zarządziła tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych – napisał w poniedziałek portal dziennika „Die Welt”. O decyzji tej szefowa niemieckiego MSW poinformowała podczas konferencji prasowej.
Kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych rozpoczną się 16 września i początkowo potrwają sześć miesięcy. W „Die Welt” podkreślono, że oprócz ograniczenia nielegalnej migracji powodem wprowadzenia kontroli jest ochrona bezpieczeństwa wewnętrznego przed obecnymi zagrożeniami ze strony islamskiego terroryzmu i przestępczości transgranicznej.
Aby skuteczniej ograniczyć liczbę wjazdów do Niemiec bez pozwolenia, Faeser zarządziła tymczasowe kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych – napisał w poniedziałek portal dziennika „Die Welt”. O decyzji tej szefowa niemieckiego MSW poinformowała podczas konferencji prasowej.
Kontrole na wszystkich niemieckich granicach lądowych rozpoczną się 16 września i początkowo potrwają sześć miesięcy. W „Die Welt” podkreślono, że oprócz ograniczenia nielegalnej migracji powodem wprowadzenia kontroli jest ochrona bezpieczeństwa wewnętrznego przed obecnymi zagrożeniami ze strony islamskiego terroryzmu i przestępczości transgranicznej.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Powiedzieli mi, że takie jest polskie🇵🇱 prawo
Diana wyszła na spacer z psem, nagle zaczepił ją mężczyzna na rowerze, najpierw zwyzywał, a potem uderzył pięścią w twarz. Policja wylegitymowała napastnika i puściła wolno. - Powiedzieli mi, że takie jest polskie prawo - opowiada Diana.
Diana pochodzi z Białorusi🇧🇾, mieszka w Polsce od 15 lat.
Diana wyszła na spacer z psem, nagle zaczepił ją mężczyzna na rowerze, najpierw zwyzywał, a potem uderzył pięścią w twarz. Policja wylegitymowała napastnika i puściła wolno. - Powiedzieli mi, że takie jest polskie prawo - opowiada Diana.
Diana pochodzi z Białorusi🇧🇾, mieszka w Polsce od 15 lat.
Prezydent Andrzej Duda 11 września przyznał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski ks. prof. Franciszkowi Longchamps de Bérier. Przy okazji przypomniano kontrowersyjną wypowiedź kapłana z 2013 roku o dzieciach z in vitro. Decyzję prezydenta skrytykowała m.in. Platforma Obywatelska.
Przy okazji nadania państwowego odznaczenia w sieci przypomniano kontrowersyjną wypowiedź ks. Longchampsa de Bériera. W 2013 r. w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" powiedział, że "są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych".
Platforma Obywatelska w serwisie X napisała, że odznaczenie ks. Longchampsa de Bériera to "kolejna kompromitacja prezydenta" Dudy.
Przy okazji nadania państwowego odznaczenia w sieci przypomniano kontrowersyjną wypowiedź ks. Longchampsa de Bériera. W 2013 r. w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" powiedział, że "są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych".
Platforma Obywatelska w serwisie X napisała, że odznaczenie ks. Longchampsa de Bériera to "kolejna kompromitacja prezydenta" Dudy.
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
Kandydat Partii Republikańskiej na wiceprezydenta USA J.D. Vance przedstawił potencjalne rozwiązanie administracji Donalda Trumpa na zakończenie wojny Rosji w Ukrainie. Ten plan ma obejmować ustanowienie "strefy zdemilitaryzowanej" na terytorium Ukrainy, obecnie okupowanym przez Rosję.
Trzy na cztery firmy doświadczyły już cyberataku. Tylko w sektorze handlu detalicznego straty z tego tytułu sięgają niemal 90 mld zł. Eksperci są pesymistami. Przewidują, że jeszcze w tym roku liczba hakerskich ciosów na nasz kraj skoczy o 25 proc.
To będzie rekordowy rok nad Wisłą pod względem cyberataków. Analitycy Check Point, izraelskiej firmy specjalizującej się w bezpieczeństwie IT, ogłosili prognozę, że liczba ataków na polskie przedsiębiorstwa i instytucje w 2024 r. może przekroczyć 100 tys. – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej, gdy doświadczyliśmy 80 tys. ataków. A już wówczas był to historyczny, 100-proc. wzrost aktywności hakerów w naszym kraju.
To będzie rekordowy rok nad Wisłą pod względem cyberataków. Analitycy Check Point, izraelskiej firmy specjalizującej się w bezpieczeństwie IT, ogłosili prognozę, że liczba ataków na polskie przedsiębiorstwa i instytucje w 2024 r. może przekroczyć 100 tys. – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To o jedną czwartą więcej niż rok wcześniej, gdy doświadczyliśmy 80 tys. ataków. A już wówczas był to historyczny, 100-proc. wzrost aktywności hakerów w naszym kraju.