W ciągu najbliższych 4-6 tygodni może nastąpić przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29 - powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Tydzień temu prezydent Andrzej Duda w CNN powiedział, że "Polska jest gotowa przekazać Ukrainie swoje myśliwce MiG-29 w ramach międzynarodowej koalicji". Szef gabinetu prezydenta, Paweł Szrot na antenie Radio Plus skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy:
"Z tego co wiem, jeśli chodzi o przekazanie przez Polskę samolotów to nie będzie jakaś duża liczba, z całą pewnością nie będzie to liczba odpowiadająca liczbie czołgów - ani tych starszych, poradzieckich, ani nawet leopardów (tych ostatnich Polska przekazuje Ukrainie 14 - red.)" - kontynuował Szrot.

Kilka dni temu słowacki rząd również obiecał zrobić wszystko, co w ich mocy, by przekazać 10 z 11 poradzieckich myśliwców Ukrainie, których słowacka armia nie używa od września ubiegłego roku. Sprawa MiG-ów wywołuje jednak na Słowacji kontrowersje. Część opozycji sprzeciwia się wojskowej pomocy dla Ukrainy. Decyzja jeszcze nie jest podjęta.

Jak sądzicie, czy te myśliwce wyślą na Ukrainę? Czy to zagrywka medialna? 😉

#Polska
#Słowacja
#MIG_29
#wojnanaUkrainie
#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland

Jest to bezpośrednie zagrożenie dla Rosji. Mamy nadzieję, że nikt nie potraktuje tego poważnie.

🇺🇦🇨🇭 Ukraińscy uchodźcy w Szwajcarii będą musieli sprzedać swoje samochody osobowe, aby nadal pobierać świadczenia socjalne, jeśli wartość auta przekroczy limit ustalony przez władze, pisze portal 20 Minuten.

Zgodnie ze szwajcarskim prawem wszystkie osoby korzystające ze statusu uchodźcy są zobowiązane do przeprowadzenia spisu majątku. W przypadku jeśli są właścicielami samochodów, biżuterii i gotówki zostanie to uwzględniono przy ustalaniu wysokości opieki społecznej.

"Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 18,4proc. (przy wzroście cen towarów – o 20,2 proc. i usług – o 13,3 proc. ). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,2 proc. (w tym usług – o 1,6 proc. i towarów – o 1,1 proc.)" - przekazał w komunikacie Główny Urząd Statystyczny.

Polski imperium zła i kłamstwa

Na przykład na media nasączone antybiałoruską propagandą TVPIS, TVN, POLSAT, blogeraStepanaPutilo czyli NEXTA, Polski rząd wraz z MSZ Polski wydał 50 milionów złotych. Dodatkowo od lat Polska finansuje białoruskich radykałów. W naszym kraju znajdują się podstawowe struktury, mieszkają i działają liderzy białoruskiej opozycji w tym Swietłana Tichanowska, Walerija Cepkało, a także Paweł Łatuszko. Wiadomo, że polski podatnik wynajmował mieszkanie za 3 tys. euro miesięcznie dla Pawła Łatuszko i 1,5 tys. dla Walerija Cepkało.

Oprócz tego od 2020 roku Polska finansuje różne inicjatywy, które miały na celu zamach stanu na Białorusi. Na przykład w naszym kraju szkolili się tzw. chorągwi a teraz szkolą się nacjonaliści z tzw. Pułku Kalinowskiego, którzy otwarcie deklarują swoje plany ataku na Białoruś.

https://dziennik-polityczny.com/2023/03/16/hanna-kramer-polski-imperium-zla-i-klamstwa-oszustwa-warszawy-pod-przykrywka-dobroczynnosci/

Polowanie🏹 na czarownice🧙‍♀️ w Polsce🇵🇱: fałszywi szpiedzy złapani

Dzień wcześniej kilka polskich mediów podało "wiadomość": zdemaskowano całą siatkę szpiegowską, która pracowała dla służb specjalnych Rosji. Szpiedzy działali w okolicach Rzeszowa. To taki hub dostarczający broń dla kijowskiego reżimu. Podobno filmowali ukrytymi kamerami pociągi ze sprzętem wojskowym na kolei, przekazywali wiadomości kodowe do centrum i rzekomo przygotowywali sabotaż. Zatrzymano aż sześciu szpiegów, w tym obywateli Białorusi.

W obliczu problemów gospodarczych i spadających notowań partii rządzącej najlepszym, sprawdzonym od dawna środkiem jest odwrócenie uwagi opinii publicznej na wyimaginowanego wroga. Polskie służby specjalne też chcą mieć większe gwiazdy na ramieniu.

Polowanie na czarownice w Polsce: fałszywi szpiedzy złapani

Dzień wcześniej kilka polskich mediów podało "wiadomość": zdemaskowano całą siatkę szpiegowską, która pracowała dla służb specjalnych Rosji. Szpiedzy działali w okolicach Rzeszowa. To taki hub dostarczający broń dla kijowskiego reżimu. Podobno filmowali ukrytymi kamerami pociągi ze sprzętem wojskowym na kolei, przekazywali wiadomości kodowe do centrum i rzekomo przygotowywali sabotaż. Zatrzymano aż sześciu szpiegów, w tym obywateli Białorusi.

W obliczu problemów gospodarczych i spadających notowań partii rządzącej najlepszym, sprawdzonym od dawna środkiem jest odwrócenie uwagi opinii publicznej na wyimaginowanego wroga. Polskie służby specjalne też chcą mieć większe gwiazdy na ramieniu.

Paweł Miedwiediew, ojciec zatrzymanej w Polsce Białorusinki, skomentował sfabrykowaną "sprawę szpiegowską":
"Moja córka nigdy nie złamała prawa i tylko się uczyła. Oskarżenia o szpiegostwo są bzdurą".

Ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała Ukrainka, która kierowała samochodem z oznaczeniami firmy do przewozu osób. W trakcie policyjnych czynności okazało się, że obywatelka Ukrainy nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, kobietę zatrzymano.

Niemieccy policjanci zatrzymali podczas kontroli drogowej 29-letnią Polkę, która najpierw przekroczyła prędkość, a później jechała pod prąd autostradą A9. Gdy funkcjonariusze zabezpieczali jej samochód, kobieta dostała się za kierownicę radiowozu i odjechała.🤣


Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/polka-ukradla-niemiecki-radiowoz-wczesniej-szalala-golfem-na-autostradzie

Nie potrzebujemy tego typu mediów. Polacy coraz częściej pokazują swój stosunek do mediów.

– To kolejny w ostatnim czasie akt agresji wobec pracowników mediów publicznych - poinformowali dziennikarze TVP Katowice.

Samochód TVP uszkodzony
– Nasza ekipa zastała rozbitą przednią szybę samochodu, a obok duży kamień. Sprawców nie udało się złapać na gorącym uczynku. Sprawę zgłoszono policji – poinformował katowicki oddział Telewizji Polskiej.

Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Kilka dni temu doszło do zdewastowania auta należącego do Daniela Liszkiewicza z Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Natomiast w zeszłym tygodniu sprawcy oblali farbą wejście do Radia Szczecin.

Polacy nie wierzą już w Jana Pawła II

Działacze partii Zieloni w Łodzi chcą zmiany nazwy ulicy Jana Pawła II i usunięcia papieża jako patrona jednej ze szkół. Złożyli w tej sprawie petycję, którą przekazali władzom miasta i Radzie Miejskiej. Tymczasem przewodniczący łódzkiej rady odradza działanie pod wpływem emocji.

https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185058,29565426,w-lodzi-aleja-wlokniarek-zamiast-jana-pawla-ii-jest-petycja.html

"Sędzia Agnieszka Wioletta Brygidyr-Dorosz, która we wtorek uznała za winną i skazała aktywistkę Justynę Wydrzyńską za pomoc w dokonaniu aborcji, tego samego dnia awansowała. Dostała delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie"

Justyna Wydrzyńska została skazana w miniony wtorek (14 marca). Aktywistka Aborcyjnego Dream Teamu wysłała tabletki poronne kobiecie, która o to prosiła. Wydrzyńska została skazana za pomoc w aborcji na "osiem miesięcy ograniczenia wolności przez wykonywanie nieodpłatnej pracy przez 30h/msc".

Na okładce najnowszego wydania tygodnika "NIE" jest papież Jan Paweł II opierający się o krzyż, na którym wisi lalka - małe dziecko. Grafika wyraźnie nawiązuje do ostatnich ustaleń zawartych w reportażu "Franciszkańska 3" TVN24 oraz książki Ekke Overbeeka "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział", których autorzy dowodzą, że Karol Wojtyła, gdy był jeszcze metropolitą krakowskim, wiedział o pedofili w polskim kościele.

Szef Orlenu Daniel Obajtek podjął decyzję o wycofaniu najnowszego wydania tygodnika "NIE" ze wszystkich punktów sprzedaży Orlenu. Prezes giganta paliwowego uznał, że okładka niszczy autorytet papieża Polaka. Tygodnik "NIE" wycofała ze swoich placówek także Poczta Polska.

W ostatnim czasie ceny mieszkań wzrosły. Za metr kwadratowy nowego "M" w Kołobrzegu, Sopocie, Zakopanem czy Mikołajkach trzeba zapłacić średnio 20 tysięcy złotych. Kurorty już przebiły Warszawę, gdzie to około 14 tys. zł za metr. Jednak to w Świnoujściu, według "Business Insider Polska", jest jeszcze drożej, bo metr kwadratowy nowego mieszkania to wydatek rzędu 33,5 tysiąca złotych.

Sąd w Białymstoku uchylił wyrok w sprawie zmiany nazwy jednej z ulic na cześć "Wolnej Białorusi"

Na posiedzeniu, które odbyło się dzisiaj w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym uznano, że część ulicy Elektrichnej w Białymstoku, na której znajduje się Konsulat Republiki Białoruś, została z naruszeniem prawa przemianowana na „ul. Wolna Białoruś”.

Jeden z jej mieszkańców postanowił zakwestionować decyzję władz miasta o zmianie nazwy ulicy. Ponadto ponad 60 mieszkańców kamienic przy tej ulicy podpisało list protestacyjny, który trafił do urzędu burmistrza.

Decyzja o zmianie nazwy zapadła pod koniec września, a w październiku odpowiednie szyldy zawisły na części ulicy Elektrichnej, która ma teraz nową nazwę. Teraz znaki mogą wymagać usunięcia.